Mont-Bud Warszawa

Firma remontowo-budowlana

To, czy konieczne będzie usunięcie papy z deskowania przed ułożeniem blachodachówki, zależy od sposobu ocieplania poddasza.

Jeśli pozostawi się wentylowaną przerwę dylatacyjną między wełną mineralną a deskowaniem, można zostawić papę, bo szczelina umożliwi odprowadzanie pary wodnej z połaci. Jeżeli jednak planuje się ułożenie jak najgrubszego ocieplenia i „dopchnięcie” go aż do samego deskowania, para wodna nie będzie mogła wydostać się przez deskowanie i papę na zewnątrz, pod pokrycie. Wówczas zacznie gromadzić się w wełnie, zawilgocając ją i obniżając jej parametry. Może dojść do kondensacji pary wodnej, przemarzania połaci, a w rezultacie do pojawienia się pleśni. Można oczywiście zabezpieczyć wełnę od wewnątrz folią paroizolacyjną, ale nie jest ona całkowicie szczelna, a ewentualna wilgoć przedostająca się przez folię nie będzie miała gdzie odparować.

Praktyka budowlana pokazuje, że ocieplenie zazwyczaj układa się właśnie metodą „na styk”, bo to znacznie łatwiejsze dla wykonawców i pewne dla inwestora (nie musi martwić się, czy rzeczywiście zostawiono drożną szczelinę wentylacyjną). Pozwala przy tym uzyskać lepsze parametry cieplne dachu, bo warstwa ocieplenia może być grubsza o szerokość szczeliny, a więc przynajmniej o 2-3 cm. Dlatego najrozsądniej zdjąć papę i zastąpić ją membraną wysokoparoprzepuszczalną przeznaczoną do układania na deskowaniu.