Budując dom, nie zastanawiamy się nad problemem jego akustyki, wychodząc z założenia,
że wspólny rodzinny hałas nie może być uciążliwy. Gdy codzienność weryfikuje
nasze poglądy, szukamy sposobów na wyciszenie pomieszczeń, a wtedy niezastąpione
okazują się systemy suchej zabudowy.
Poczucie prywatności we własnym domu to jeden z głównych powodów, dla których decydujemy się na budowę. Tym bardziej przykre okazuje się rozczarowanie ewentualnym dyskomfortem akustycznym. Bywa też, że dom, który początkowo spełniał nasze oczekiwania, okazuje się nieodpowiedni, kiedy zmienia się sytuacja rodzinna albo przeznaczenie części pomieszczeń. Nie zawsze mamy wpływ na akustykę panującą w budynku, ale dzięki odpowiednio skonstruowanym ekranom wyciszającym możemy przynajmniej częściowo ograniczyć rozprzestrzenianie się hałasu. Ekrany to wolno stojące ścianki lub sufity podwieszane przymocowane do istniejących przegród – ścian i stropów. Podobnie jak tradycyjne ściany szkieletowe mają bardzo dobre właściwości akustyczne – przy grubości kilku centymetrów tłumią dźwięki o kilkanaście decybeli. Przegrody tłumiące są lekkie, zajmują niewiele miejsca i nie wymagają prac mokrych, a poza tym można wykonywać je zarówno w nowych budynkach, jak i w już wykończonych wnętrzach.